Obserwatorzy

sobota, 12 maja 2012

Tołpa Dermo Face Sebio- matujący krem korygujący na dzień

Za oknem szaro- buro, pada deszcz, więc mam odrobinę więcej czasu by coś tutaj naskrobać. Na moim dzisiejszym celowniku znalazł się krem z którym się bardzo polubiłam. Tak jak w temacie, mowa będzie o matującym kremie korygującym firmy Tołpa z serii Dermo Face Sebio. Na wstępie od razu zaznaczam, że można go zakupić tylko w drogeriach Rossmann [i to też nie w każdej drogerii go znajdziemy, ja za moim egzemplarzem zjechałam pół Śląska]. Jak zwykle- co o tym produkcie pisze producent;
"WSKAZANIA:
skóra wrażliwa, mieszana, tłusta i trądzikowa,  niedoskonałości

Nasz dermokosmetyk służy do walki z niedoskonałościami skóry. Reguluje wydzielanie sebum i hamuje namnażanie się  bakterii.  Odblokowuje pory, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. Zapobiega powstawaniu grudek, krostek i zaskórników. Długotrwale matuje i nawilża. Podsumujmy: skóra jest matowa i wygładzona bez niedoskonałości.

SPOSÓB UŻYCIA:
Nanieś krem na oczyszczoną i stonizowaną twarz, omijając okolice oczu. Wmasuj do całkowitego wchłonięcia. Stosuj codziennie rano.

Składniki aktywne:
torf tołpa®, ekstrakt z kory cynamonowca, ekstrakt z łopianu, fucogel, alantoina, d-pantenol."
Zdjęcie pochodzące ze strony producenta; [www.tolpa.pl]

Krem ma konsystencję żelową, w kolorze szaro-kremowym [czego niestety nie udało mi się uchwycić na zdjęciu].


Za cenę ok. 27zł otrzymujemy 40ml bardzo wydajnego kremu.

Plusy;
  • zgodnie z obietnicą producenta matuje [moją tłustą cerę na ok. 4-5h w zależności od kondycji skóry]
  • idealnie nadaje się pod makijaż dzięki lekkiej, żelowej konsystencji
  • skóra jest nawilżona w miejscach gdzie tego potrzeba
  • przy dłuższym i regularnym stosowaniu [ok. 2-3 tygodnie] poprawia wygląd cery, jednak nie oszukujmy się- cudów się nie należy spodziewać, nie wyleczy ropnego trądziku
  • nie jest komedogenny
  • nie powoduje, że skóra po aplikacji się klei
  • szybko się wchłania
  • ładny, cytrusowy zapach [jednak dość intensywny, więc może niektórym nie odpowiadać]
  • pomysłowe opakowanie- aluminiowa tubka; zero grzebania paluchami w słoiczku, można go spokojnie wziąć w podróż bez obaw, że słoiczek się stłucze, aplikujemy tyle kremu, ile potrzeba, krem zużywamy do końca
  • ciekawy, naturalny skład [który niestety znajdziemy tylko na kartonowym opakowaniu]
  • niesamowita wydajność [mój krem zakupiłam w styczniu/lutym, a w opakowaniu jest go jeszcze na ok. 1,5 miesiąca]
  • nie uczula
Minusy;
  • dostępność- niby Rossmann jest wszechobecny, a jednak ja mój krem kupiłam dopiero w 5 czy 6 drogerii
  • przy pierwszych aplikacjach twarz delikatnie się czerwieni, lekko piecze [efekt działania ekstraktu z kory cynamonowca]
  • nie odblokowuje porów
  • polecam tylko do cery tłustej, przy mieszanej [a szczególnie tej w kierunku do suchej] może nadmiernie wysuszać lub powodować lekkie uczucie ściągnięcia twarzy
Suma summarum, bardzo lubię ten krem [a w połączeniu z maseczką z tej samej serii to już bajka], ponieważ kolejna polska marka postawiła sobie jako główny cel cena- jakość i tworzy wspaniałe kosmetyki. Jako kobieta nadal będę poszukiwać jeszcze czegoś lepszego [chociaż nie wiem czy coś takiego znajdę], to mimo wszystko ten krem stale będzie gościć w mojej kosmetyczce- jako pewniak i tak "na wszelki wypadek'.
Na koniec recenzji kilka zdjęć;

Tak oto prezentuje się moja tubka kremu

Tubka z tyłu

Obietnice producenta

Aplikator


Już wkrótce na moim blogu pojawią się recenzje BB Creams [w czwartek dotarły do mnie zamówione próbki]. Będzie mowa o kremach takich jak;
  • Skin 79, Super Plus BB Cream Triple Functions
  • SkinFood, Peach Sake Pore BB Cream SPF20 PA+
  • Missha, M Perfect Cover BB Cream SPF 42 PA+++
  • Skin 79, Intense Classic Balm

Udanej soboty,
Agnieszka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz