Obserwatorzy

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Dove Hair Therapy Nourishing Oil Care Odżywka w sprayu bez spłukiwania


Odżywkę przedstawiałam Wam w czerwcowym haul'u, na samym początku miesiąca. Jest to mój drugi bądź trzeci produkt tego typu- jednak poprzednie dwa nie sprawdziły się ani trochę. O tej odżywce usłyszałam w filmiku na YT. Pomyślałam "ok, ok, ale każda odżywka obciąża moje włosy". Moje sceptyczne nastawienie zwiększyło się, gdy doczytałam na stronie producenta, iż zawiera on olejki [ha, myślałam że przetłuszczą dodatkowo włosy]. Po chwili spojrzałam "trzeźwym okiem" i doszłam do wniosku, że OCM dobrze wpłynęło na moją cerę, to dlaczego olejki miałyby przetłuścić włosy? Dałam tej odżywce szanse i nie żałuję- jest godna zaufania.
  • Moje włosy; gęste, nie lubią odżywek, bo natychmiast stają się ciężkie, bez objętości, przetłuszczające się u nasady z tendencją do przesuszania się w połowie długości, rozdwajania się końcówek, jednak jest to w miarę normalne przy włosach do pasa

Obietnice producenta.

Co obiecuje producent?
"Nowa odżywka w sprayu Dove hair therapy to pierwsza odżywka, ktora działa dwu-warstwowo:
- pierwsza warstwa zawiera Fiber Actives, które wnikają głęboko w strukturę włosów odbudowując je od wewnątrz;
- druga warstwa z opatentowanym Micro Moisture Serum, wygładza wszystkie uszkodzenia sprawiając, że włosy są miękkie i łatwe w rozczesywaniu przez cały dzień. Micro Moisture Serum chroni i wzmacnia włosy od cebulek aż po końce.
Dove hair therapy nie obciąży i nie sklei Twoich włosów, nawet w te dni gdy nie masz czasu ich umyć. Możesz jej używać na suche i mokre włosy, zawsze gdy wymagają pielęgnacji."
Cena; 16zł/ 200ml

Sposób używania i skład odżywki.

Plusy;
  •  spełnia wszystkie obietnice producenta; nie obciąża włosów, pomaga w rozczesywaniu włosów, nawilża, włosy są miękkie, pełne blasku, pięknie się układają, a po 3 tygodniach stosowania codziennie zauważyłam, iż liczba rozdwojonych końcówek maleje
  • pięknie pachnie- takie letnie słodkości ;)
  • wystarczy niewielka ilość na długie włosy
  • nie przetłuszcza włosów
  • łatwe i szybkie użytkowanie
  • duża dostępność
  • możliwość używania zarówno na suche, jak i mokre włosy [ja wybieram tą drugą wersję]
Minusy;
  • nie wiem, czy tylko ja trafiłam na takie opakowanie, czy wszystkie buteleczki mają tak ciężko działający atomizer
  • w trakcie używania płyn szybko się rozwarstwia, więc trzeba co chwilę wstrząsać butelką

 Po 3 tygodniach zostało mi ok. 50ml, czyli 1/4 opakowania. Wrócę do niej w 99,9%. Już dokupiłam szampon z tej samej serii, bo widzę, że olejki z odżywki mają dobroczynny wpływ na moje włosy.

Miłego tygodnia ;)
                                                                                              Agnieszka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz