Obserwatorzy

wtorek, 16 lipca 2013

Dove Purely Pampering- Odżywczy balsam do ciała z mleczkiem migdałowym i hibiskusem

Bardzo lubię kosmetyki Dove- idealnie nawilżają, pielęgnują i cechują się zazwyczaj pięknymi kompozycjami zapachowymi. Niestety dzisiaj przychodzi ten moment, w którym muszę z ciężkim sercem skrytykować jeden z ich produktów. Będzie to jeden z balsamów, który pojawił się niedawno na naszym rynku. Należy do serii Purely Pampering (uwielbiam z tej serii dwa żele pod prysznic; Masło Shea z Wanilią oraz Mleczko migdałowe z hibiskusem). Ponieważ balsamy te były akurat w promocji w Rossmannie, pokusiłam się o duże- 400 mL (to był największy błąd, mogłam kupić 250 mL)- opakowanie. Kupiłam o nucie zapachowej dokładnie takiej samej, o której żel znajdował się pod prysznicem.
Oto co obiecuje nam marka Dove;
"Dove odżywczy balsam do ciała z mleczkiem migdałowym i hibiskusem głęboko odżywia i pomaga chronić Twoją skórę dzięki bogatemu w składniki odżywcze kremowi z mleczkiem migdałowym. Jego kobiecy, luksusowy zapach hibiskusa daje Ci wewnętrzną harmonię. Zawiera unikalny DeepCare Complex z naturalnymi dla skóry składnikami odżywiającymi oraz bogatym olejkiem, który pomaga w stopniowej odbudowie skóry. Zmień swoją codzienną pielęgnację w odżywcze, rozpieszczające doświadczenie. Produkt przetestowany dermatologicznie."
Skład (a raczej cała "chemiczna fabryka") prezentuje się następująco;
"Aqua, Glycerin, Stearic Acid, Caprylic/Capric Triglyceride, Dimethicone, Glycol Stearate, PEG-100 Searate, Cyclopentasiloxane, Petrolatum, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract, Sine Adipe Lac, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Potassium Lactate, Sodium PCA, Helianthus Annuus Hybrid Oil, Isomerized Linoleic Acid, Glucose, Urea, Collagen Amino Acids, Lactic Acid, Decylene Glycol, Glyceryl Stearate, Stearamide AMP, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Trideceth-9, Triethanolamine, Cetyl Alcohol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Carbomer, Disodium EDTA, Pentylene Glycol, Propylene Glycol, 1,2-Hexanediol, Parfum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Caramel, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Coumarin, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, CI 77891 (19.02.2013.) "
By było przyjemnie, zacznę od plusów tego kosmetyku;

  • zawiera wysoko w swoim składzie glicerynę, trójgliceryd, ekstrakt i olej ze słodkich migdałów, ekstrakt z hibiskusa, olej słonecznikowy, mocznik, kwas mlekowy, aminokwasy z kolagenu
  • gęsta, zwarta konsystencja, przez co produkt jest wydajny, nie spływa podczas aplikacji
  • skóra jest odżywiona
  • ładne i wygodne opakowanie (bardzo dobrze "leży" w dłoni)

I niestety to koniec plusów. Teraz mniej przyjemna część- minusy
  • pierwszy, zasadniczy minus, który zniechęcił mnie do dalszego używania- ten balsam śmierdzi! początkowo pachnie delikatnie, subtelnie, tak jak w butelce (jednak zapach zasadniczo odbiega od tego, który znam jako zapach żelu), pod wpływem ciepła naszej skóry staje się niesamowicie chemiczny (do takiego stopnia, że musiałam kolejny raz iść pod prysznic)
  • nawet w małych ilościach bardzo słabo się wchłania, pozostawia bardzo lepką warstwę na skórze (nawet zostawiony do wchłonięcia przez całą noc)
  • początkowo po aplikacji piekła mnie skóra
  • jest bardzo "tępy" przy aplikacji- niesamowicie ciężko się rozprowadza

Neutralne cechy tego produktu to dostępność i cena; dostępny w każdej drogerii, w dwóch opakowaniach; 250 i 400 mL, cena tego mniejszego bez promocji to ok. 15 zł, większego ok. 20 zł.





 Z ciężkim sercem daję mu ocenę 2+/5; chyba tylko z sentymentu do tej marki oraz za fajny skład. Jest to pierwszy produkt marki Dove, który aż tak mnie rozczarował. Po kilku próbach jestem zmuszona go wyrzucić.

Do usłyszenia,
Agnieszka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz