Moja historia z Cetaphilem MD zaczęła się w styczniu 2011 roku, dokładnie w dniu studniówki. Przemiła Pani, która wykonywała mój makijaż użyła go po raz pierwszy na moją twarz jako bazę nawilżającą. To ona pierwsza zdiagnozowała odwodnienie mojej skóry i poleciła mi kosmetyki Cetaphil. W Polsce był on jeszcze słabo rozpowszechniony, zamówienie go w aptece graniczyło z cudem (w kilku spotkałam się nawet ze spojrzeniem typu "co to niby ma być ten Cetaphil?"). Jednak w pobliskiej aptece miłe Panie farmaceutki zawsze dla mnie go sprowadzały i dzięki temu cały czas może być on w naszej rodzinie (nie używam go sama- mój brat z ogromną chęcią mi go podkrada).
Obecnie Cetaphil MD zamawiam na Allegro- oryginalny z UK lub Kanady, w dużej butli 591 mL z pompką (wersja niestety niedostępna w Polsce, tak jak 2/3 asortymentu firmy Galderma).
Producent na stronie internetowej tak opisuje ten produkt;
"Specjalistyczny dermokosmetyk, który powoduje głębokie i długotrwałe nawilżenie skóry. Sprawia to jego unikatowy skład:
- najwyższe wśród dermokosmetyków stężenie silnie wiążącej wodę gliceryny
- olej z orzechów makadamia, który dostarcza skórze niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych
- pantenol, który łagodzi podrażnienia i ułatwia regenerację naskórka
- składnik antybakteryjny, który sprawia, że można go stosować w przebiegu trądzika młodzieńczego
Nie zawiera substancji drażniących i alergizujących. Jest w wygodnej postaci balsamu, który łatwo się rozprowadza i nie pozostawia uczucia tłustości. Dzięki swoim szczególnym właściwościom Cetaphil MD Dermoprotektor Balsam do twarzy i ciała został już czterokrotnie nagrodzony przez specjalistów wyróżnieniem Perła Dermatologii Estetycznej. Seria Cetaphil otrzymała również godło Odkrycie Roku ogólnopolskiego konkursu Laur Klienta 2011, a sam Cetaphil MD, Dermoprotektor do skóry twarzy i całego ciała został wyróżniony tytułem Kosmetyku Wszech Czasów w kategorii "Pielęgnacja specjalna - Problemy skórne".
Jest polecany do codziennego nawilżania skóry suchej lub wrażliwej, szczególnie w przypadku:
- trądzika młodzieńczego
- trądzika różowatego
- łuszczycy
- atopowego zapalenia skóry
Może być również stosowany u dzieci od pierwszego dnia życia."Przechodząc do plusów tego dermokosmetyku;
- bez zapachu
- idealna konsystencja
- bardzo dobrze się wchłania
- przyjazny skład
- nie podrażnia bardzo wrażliwej i alergicznej skóry (ratował moją skórę m.in; po poparzeniu słonecznym, podrażnieniu twarzy kwasami, po zbyt mocnym peelingu, podczas gdy dopadła mnie alergia)
- po 2 aplikacjach niweluje "suche skórki" na twarzy
- można aplikować kiedy tylko jest potrzebny
- skóra jest miękka, gładka, nawilżona, odżywiona i delikatnie napięta
- idealny dla "wrażliwych" niemowlaków (poleciłam go znajomym, gdy nic nie pomagało ich małej córeczce i chwalą go sobie do dzisiaj)
- bardzo wygodne opakowanie
- niesamowicie wydajny (moje opakowanie wystarcza na rok)
- cena w stosunku do wydajności- ok. 62 zł z przesyłką na Allegro za 591 mL (w Polsce za opakowanie 250 mL musimy zapłacić nawet ponad 40 zł)
- długi termin przydatności
- nie powoduje zaostrzenia się objawów trądziku- wręcz leczy obecne już zmiany
- nie jest komedogenny
- można używać jako krem pod oczy- spisuje się świetnie
Żeby nie było zbyt kolorowo, produkt posiada także minusy;
- lepki film, który pozostawia po aplikacji
- nie nadaje się zbytnio pod makijaż- co prawda nie przetłuszcza skóry, ale pozostawia ją niemiłosiernie błyszczącą, co nie sprawdzi się przy cerze tłustej
- nałożony w zbyt dużej ilości nie wchłania się zbyt dobrze
Podsumowując- Cetaphil MD otrzymuje ode mnie ocenę 6/5. Jeżeli go nie ma na mojej toaletce czuję się bez niego jak bez ręki. Obecnie używany regularnie na noc tylko do twarzy, pod oczy oraz na skórę szyi i dekoltu. Na całe ciało aplikuję według potrzeby- zimą, po opalaniu lub przy podrażnieniach.
Polecam wszystkim z czystym sercem- warto wypróbować, jest to jedyny krem, który poradził sobie z moją silnie odwodnioną skórą.
Miłego dnia,
Agnieszka.
Muszę go przetestować!
OdpowiedzUsuń